SERCA DWA

Z KADRU:

Arek to chłopak z niepełnosprawnością intelektualną. Zakochał się w Anastazji, dziewczynie, która jeździ na wózku. Ojciec zapytał się Arka czy mu to nie przeszkadza. - Dlaczego ma to mi przeszkadzać? Przecież każdy ma swoją niepełnosprawność! – zdziwił się Arek. 
Wydarzyło się to w serialu „Serca dwa”. Opowiadaliśmy w nim historie osób z niepełnosprawnościami, które szukały miłości. 

 

Zdanie wypowiedziane przez Arka często przytaczam, bo jest prawdą uniwersalną. Każdy z nas ma słabszą stronę. Nawet ci najbardziej wybitni mają jakieś wady. Nie ma ludzi idealnych – każdy ma, jak to określił Arek, „swoją niepełnosprawność”. Tego nauczyłem się podczas realizacji serialu.
Chcieliśmy pokazać, że osoby z niepełnosprawnościami są takie same jak „pełnosprawne”. I to się udało. Wszyscy mają takie same uczucia i potrzeby - przede wszystkim pragną mieć kogoś bliskiego. 

 

Każda z opowiedzianych przez nas historii to wzruszająca love story – opowieść miłosna, nadająca się na odrębny film dokumentalny. 

 

Basia zawsze była trochę inna. Otoczenie ją nie akceptowało. Mąż zarzucał, że nie wypełnia obowiązków domowych. Padła ofiarą przemocy. Uciekła od męża, zabrano jej dzieci, była wykorzystywana. Szczęście znalazła w domu pomocy społecznej. Spotkała tam Tadzia, był też po przejściach. Ale pokochali się i razem spędzili kilkanaście lat. 

 

Hala i Paweł potrafią rzeczy, o których „pełnosprawni” mogą tylko pomarzyć. Startują w Olimpiadach Specjalnych, są kajakarzami. Gdy filmowaliśmy, jak trenują, musieliśmy wynająć motorówkę, aby ich dogonić. 


Hala jako dziecko z niepełnosprawnością została porzucona przez rodziców, wychowały ją zakonnice Siostry Serafitki. Sport stał się pasją Hali, trenując kajakarstwo poznała Pawła. Spotykają się od wielu lat.

 

Kamila udowodniła, że jeśli czegoś bardzo się chce – niezależnie od przeciwności – można to osiągnąć. Jest osobą niskorosłą. Pochodzi z małej miejscowości na Pomorzu. Aby chodzić, przeszła szereg operacji. Ale postanowiła być samodzielna i decydować o sobie. Znalazła pracę w Słupsku. Wstawała co dzień o 4 rano, aby złapać autobus. Potem zrobiła prawo jazdy, aby jeździć samochodem. Zaczęła też szukać miłości. Znalazła Huberta, który też jest niskorosły.

 

Małgorzata to mama na wózku. Gra w koszykówkę z kilkuletnią córką. Pobrała się z pełnosprawnym Piotrem, który się w niej zakochał. Stworzyli rodzinę pełną ciepła i miłości.  Gdy filmowaliśmy ich historię, wychowywali dwójkę dzieci i planowali trzecie. Ograniczenia dla nich nie istnieją.

Największą barierą dla wszystkich bohaterów naszego serialu są uprzedzenia i stereotypy dotyczące ludzi z niepełnosprawnościami. To im najbardziej przeszkadza. 

<CS_ADHUB>

POLITYKA PRYWATNOŚĆI

REPORTAŻE