Strona Michała Matysa - dziennikarza i pisarza

News:

Premiera mojej nowej książki        8 czerwca 2020 roku

"Rekiny, ale łagodne" to moja nowa książka o tym, jak w 1989 roku rodził wielki biznes nad Wisłą.

Książka dostępna jest pod linkiem: 
https://rekinyalelagodne.pl/

 

 

 

Mój blog

Waćpan, co jest sobą zaćpan czyli badylarze III RP

wtorek, 10, listopad 2015
Tekst opublikowany 14.03.2015 w „Magazynie Świątecznym Gazety Wyborczej”, wywołał dyskusję o osiedlach grodzonych i polskiej klasie...Read More

Łódź, miasto przeklęte

wtorek, 06, październik 2015
Reportaż opublikowany w Magazynie Świątecznym "Gazety Wyborczej" z 1 lutego 2014 roku. Został uhonorowany Nagrodą PAP im. Ryszarda...Read More

Nasi faraonowie tu leżą

wtorek, 06, październik 2015
„Duży Format”, magazyn reporterów „Gazety Wyborczej”,  13 listopada 2014. Do Stonehenge w Anglii tłumy jeżdżą, by zobaczyć kilka...Read More

Targowisko namiętności

wtorek, 06, październik 2015
Reportaże "Kto szyje - wyżyje" oraz "Targowisko namiętności" z 1993 roku - o odradzaniu się kapitalizmu na wielkich bazarach odzieżowych...Read More

Kasa dla górników i zaścianek w Łodzi

czwartek, 22, styczeń 2015
Nie bywam na salonach. Kilka dni temu zrobiłem wyjątek. Zaprosił mnie znajomy na imprezę w rodzinnej Łodzi. Nie spodziewałem się, że spotkam...Read More

Strona główna

Rekiny, ale łagodne

  • Drukuj
  • Email
Szczegóły
Opublikowano: 05 lipiec 2020
Star InactiveStar InactiveStar InactiveStar InactiveStar Inactive

Moja nowa książka o tym, jak w 1989 roku rodził wielki biznes nad Wisłą (premiera 8 czerwca 2020)

 

REKINY, ALE ŁAGODNE

 

Decyzję podjął na ulicy. Wiosną 1990 roku wpadł na kolegę po fachu. John P. Birkelund, sześćdziesięcioletni były oficer wywiadu i bankier, mieszkał w sercu nowojorskiego Manhattanu – przy Piątej Alei, która uchodzi za jedną z najdroższych ulic świata. Alan Patricof też był bankierem i jak Birkelund inwestował w przedsięwzięcia podwyższonego ryzyka zwane „venture capital”.

„Szukam kogoś, kto pojechałby ze mną do Polski. Organizuję fundusz inwestycyjny, który tworzy tam nasz rząd. Znasz kogoś odpowiedniego?” – zapytał Birkelund.

„Może Bob Faris? Był prezesem w mojej firmie. Siedzi w domu na emeryturze, choć ma pięćdziesiąt dwa lata. Odszedł, bo chciał łowić ryby, grać w golfa i wykładać na uniwersytecie, ale mu się nudzi” – usłyszał. 

Birkelund potrzebował kogoś takiego. Robert G. Faris to był człowiek, za którym szła legenda. W 1979 roku zainwestował w firmę Apple Computer. Odkrył ją, zanim zbudowała pierwszego Maca i jeszcze nikt nie przewidywał jej światowego sukcesu. 

Gdy się spotkali, od razu spodobał się Birkelundowi.

„Zrobił na mnie wrażenie pewnego siebie, profesjonalnego inwestora, który nie popełnia błędów, o rzadko spotykanej w biznesie intelektualnej uczciwości” – zapisał Birkelund w pamiętniku.

Ale przekonanie Farisa zajęło mu trochę czasu. Po pierwsze, wynagrodzenie w rządowym funduszu było skromne. Kongres ustalił pułap na 150 tysięcy dolarów rocznie. To znacznie mniej niż pensja, na którą mógł średnio liczyć prezes prywatnej amerykańskiej firmy. 

Po drugie, Faris nie znał realiów Polski, która po II wojnie światowej znalazła się za żelazną kurtyną i której próżno było szukać na większości map Europy drukowanych na Zachodzie. Biurom podróży nie były potrzebne takie mapy, bo na Wschód się nie podróżowało: to była strefa wpływów Związku Radzieckiego. 

Aby dowiedzieć się czegoś więcej o tym kraju, Birkelund i Faris kupili tę samą książkę. Napisał ją James Albert Michener, wyróżniony nagrodą Pulitzera autor powieści przygodowych posiadający w USA miliony czytelników. Nosiła tytuł Poland i była sagą historyczną z elementami fikcji – opisywała historię państwa polskiego od najazdu Mongołów w 1241 roku po powstanie Solidarności w 1980 roku. 

W 1989 roku Polska znalazła się na czołówkach gazet i telewizyjnych serwisów jako pierwszy kraj w Europie Wschodniej, w którym runął komunizm. Polscy komuniści przez blisko pół wieku sprawowali władzę przy użyciu siły – dzięki aparatowi bezpieczeństwa i stacjonującym w Polsce wojskom radzieckim. Niespodziewanie usiedli z opozycją przy Okrągłym Stole i zgodzili się na pierwsze częściowo wolne wybory parlamentarne, które przegrali.

Polsko-Amerykański Fundusz Przedsiębiorczości, finansowany przez rząd USA i organizowany przez Birkelunda, miał wesprzeć odradzający się w Polsce kapitalizm. Okazał się doskonałą inwestycją i finansowym sukcesem. 

Po szesnastu latach Birkelund wspominał, jak wpadł na pomysł, aby zatrudnić Farisa jako prezesa: „To była jedna z najlepszych decyzji, jaką kiedykolwiek podjąłem”. 



Książka dostępna jest pod linkiem: https://rekinyalelagodne.pl/

 

  • Jesteś tutaj:  
  • Start

Nowości na stronie:

  • Rekiny, ale łagodne
  • Niepowtarzalny urok likwidacji
  • Grube ryby
  • Fatum nad milordem
  • Ziemia Obiecana raz jeszcze
  • Targowisko namiętności
  • Kto szyje - wyżyje
  • Kontakt z autorem
  • Made in Poland. Antologia reporterów Dużego Formatu
  • 100/XX. Antologia polskiego reportażu XX wieku.
  • Odcinek 9: Motopompa na czterech kółkach.
  • Nasi faraonowie tu leżą
  • Cykl "Zagadki tamtych lat"
  • Łódź, miasto przeklęte
  • Michał Matys
  • Odcinek 1: Dlaczego w PRL brakowało cukru?
  • Odcinek 2: Kto obrabował bank na Jasnej?
  • Odcinek 4: Kto pokazał tyłek Jaroszewiczowi?
  • Odcinek 5: Siedem rolek pożądania.
  • Odcinek 6: Kto zjadł mięso?
  • Odcinek 7: Co się stało z polskim Billem Gatesem?
  • Odcinek 8: Skąd się wzięły bloki?
  • Włada Bytomska. Potrzebowali bohaterki
  • Łódzka fabryka marzeń
  • Towarzystwo. Biznesmeni i politycy
  • Gen ciekawości
  • Absurdy PRL-u
  • Odcinek 3: Skąd się wzięli badylarze?

Back to Top

© 2022 Strona Michała Matysa - dziennikarza i pisarza